Znów przyglądamy się składowi Julii Marcell a przede wszystkim basiście - Thomsen Slowey Merkel (nie wiem niestety jak odmienić). Czemu wybrałem ten utwór? Pierwszy na najnowszej płycie z zapadającą w pamięć partią basu. Kolejny raz Pan Thomsen pokazuje klasę! Mamy tu bardzo ciekawe intro zagrane częściowo unisono a częściowo ze świetnym przesunięciem. Podobnie wygląda refren - ciekawy (już ugładzony riff) zagrany za każdym razem w nieco inny sposób (inna oktawa, zagranie części riffu na jednym dźwięku itp..).
Zwrotki zasługują na oddzielny akapit. Są zagrane niemal na jednym dźwięku ale za to w kilku ciekawych rytmach. I znów nie ma dwóch takich samych!!! Czyli znów - podporządkowanie numerowi i kilka smaczków! Kwintesencja dojrzałego grania na basie!
Zapraszam do posłuchania - basowy cover utworu Tarantino!