Thomsen Slowey Merkel - bo to on jest bohaterem dzisiejszego odcinka - gra świetne, osadzone w utworze partie. Zgranie z perkusistą (też producentem Julli) jest na światowym poziomie! Trzeba takich basistów chwalić i już! Brzmienie chropowate, lampowe, wgryza się trochę w graną gitarę - zdecydowanie nie siedzi głównie w dole ale punkt jest wybitnie basowy! I mamy tu pełnoprawną partię basową! Wszystkim życzę takiego zgrania z sekcją i wprowadzania w życie zasady "less is more" - kluczowej dla basistów - a zwłaszcza dziś zapominanej :)
Zapraszam do wysłuchania coveru Manners!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz