Skąd ten kawałek? Natrafiłem na niego w przepastnych archiwach YT - zresztą polecam cały koncert (Super Bowl 48 Bruno Mars). Zauroczyła mnie energia zespołu, główny riff i BRIDGE przez duże "B". Jest po prostu świetny. Kipiacy jazzową bigbandową energię tak, że musiałem go zagrać (i poczuć się jak gwiazda na Super Bowl :))! Żal, że oryginalne nagranie nie ma tego bridge'a. Poceisza za to, że zespół włożył trochę wysiłku w koncerty i nie odgrywa po prostu nagranych numerów niemal 1:1 z albumu!
Choć faktem jest, że na innych koncertach - full live - choreografie mają nie dużo gorszą! Na basie Jamareo Artis - basista rocznik 89... Młodzi przejmują inicjatywę !! W tym przypadku zasłużenie!
PS. Z kwestii technicznych uważny słuchacz zauważy, że bas w "ściszanej" części nie gra - ale w końcu to bass cover!!! i pozwoliłem sobie dociągnąć tą partię unisono z gitarą :) Na tym nagraniu bas wchodzi dopiero na dwie nuty tuż przed bridgem
PS2. to drugi "Runaway" na tym blogu :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz